czwartek, 4 października 2012

modelina signature

Cześć dziewczyny :)
Wiele z Was prosiło o recenzję modeliny z ostatniego posta :)

Dzisiaj wieczorem miałam trochę czasu i postanowiłam sprawdzić możliwości nowej modeliny :D



No cudo to nie jest, ma dość dziwną konsystencje, coś jak guma. Nawet tak dziwnie pachnie, trochę zapach plastiku w chińskim sklepie ;p
Modelina ma w sobie bardzo maleńki i prawie nie widoczny brokat.
Ale do rzeczy, lepi się z niej dość trudno bo nie jest ani trochę plastyczna. Trzeba się bardzo namęczyć żeby ugnieść z niej jakiś kształt. 
Tą kulkę kulałam (jakkolwiek to brzmi :D) minute, efekt oceńcie same :)



Ostatecznie nie jest źle, za taką cenę spodziewałam się czegoś o wiele gorszego.
Można się trochę pomęczyć i efekty są zadowalające:)

A na koniec w klimacie jesienno Halloweenowym, Pan dynia z modeliny signature :D







49 komentarzy:

  1. Witaj,

    słodkie. Co za wyobraźnia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wow, to juz sie kwalifikuje pod kategorie: TALENT! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. hahaha rozśmieszyło mnie to :>
    niby modelina zła atu takie cudeńko *.*
    love it ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. pan dynia jest uroczy :D
    a gdzie mozna kupić tę modelinę?

    OdpowiedzUsuń
  5. Czuc Halloween:)
    Jednak modelina ma mozliwosci widac to po Twojej pracy:D

    OdpowiedzUsuń
  6. a gdzie i w jakiej cenie mogę taką nabyć?

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny! A gdzie kupiłaś tą modelinę?

    OdpowiedzUsuń
  8. Rewelacyjny ten Pan Dynia! A kapelusz?? No czapki z głów! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Modelina może nie taka jak być powinna, ale Pan Dynia wyszedł świetnie :D

    OdpowiedzUsuń
  10. haha kreatywnie !

    zapraszamy do nas:


    http://being-brainwashed.blogspot.com/


    http://being-brainwashed.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. aaaaj! pan Dynia jest mega super! Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia! Mam nadzieje, że i ja wygospodaruje sobie niedługo na coś czas, bo narazie utonęłam w kserówkach :D buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dyńka <3 Ile za nią dałaś? :)

    OdpowiedzUsuń
  13. fimo też śmierdzi XD

    Dynia nie w moim stylu ale jest ładny :3

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetna ta dynia:P
    A jaka była dokładnie cena?

    OdpowiedzUsuń
  15. Czyli wychodzi na to, że za dobra to ta modelina nie jest. A szkoda. ;/

    OdpowiedzUsuń
  16. nie za ciekawie ... chociaż ja używam taniej modeliny jestem zadowolona, zależy jaka firma :P

    OdpowiedzUsuń
  17. Ahaha, genialna recenzja, a pan Dynia wymiata! Widzisz, nawet z badziewiastej modeliny potrafisz wyczarować cudeńko :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Słodka ta dynia:))) Pozdrawiam i obserwuję.

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajny milord :)
    Ja używam tylko Fimo, ale signature bym spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wzięłam jakieś 20 minut temu i powoli mi przechodzi :D

    OdpowiedzUsuń
  21. oo Pan Dynia! Słodziak z niego :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Mimo, że modelina nie jest świetna, to i tak zrobiłaś z niej fajnego Pana Dynię. ; )

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo fajny ten wąsaty Pan Dynia:)

    OdpowiedzUsuń
  24. zacna dynia, milordzino :*

    OdpowiedzUsuń
  25. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  26. Modelina myślę, że w miare dobra, ale zostanę przy Astrze i czasami fimo :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Fajny dyniek :DDD

    Zapraszam do mnie na nową :D inacessible-dream.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  28. uwielbiałam kiedyś lepić z modeliny

    OdpowiedzUsuń
  29. piękne masz tutaj te modelinkowe cukierasy, bardzo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Śliczna jest ta dynia :D
    Ja zawsze chciałam lepić, ale nigdy nie umiałam kupić modeliny. Albo była za droga, albo nie było wcale. Ale kiedyś coś ulepię.

    OdpowiedzUsuń
  31. No no no, jaka dyńka :D ale ma klasę :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Próbowałam taką zrobić, ale mi nie wyszła:( Obserwujemy? ja już obserwuję!! http://juliabloger.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  33. świetna dynia! hmmm, mam modelinę, muszę się nią trochę pobawić ;D

    zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. co do Resident Evil; zdecydowanie zapowiada się kolejna część. Nie powiem, zakończenie piątej części wiele obiecuje. koniecznie obejrzyj. ;D

    OdpowiedzUsuń
  35. ale cuda potrafisz wyczarować z tej modeliny! Chyba też sobie taką kupię i przetestuję mój talent :)

    PS. Z przyjemnością dodaję do obserwowanych! :*
    Pozdrawiam cieplutko,
    C.

    OdpowiedzUsuń
  36. Też ją kupiłam ale nawet nie da się jej utwardzić -,-

    OdpowiedzUsuń
  37. A takie małe coś :) A cieszy :)

    OdpowiedzUsuń