Trafiłaś z tą pikanterią w mój gust chillihead'a :D Sama miałam zawalony w lato cały parapet doniczkami z moimi małymi ostrościami. Mniam. A czekoladę z chilli gdzieś już chyba nawet widziałam :]
Nice. :D Myślałam nad zrobieniem czekolady i chyba się za to wezmę w przyszłym tygodniu - teraz mam za dużo roboty z Tygodniem Mody i Zdrowia. A skoro o tym mowa - pierwszy wpis już jest. :D
Miło mi że Ci się tu podoba:) Ceny są różne mniej więcej w przedziale od 7 do 20 zł. Gdybyś była czymś zainteresowana wszystkie pytania kieruj tutaj: pinkbubbles0@gmail.com :)
Hehe super pomysł <3 :))
OdpowiedzUsuńTrafiłaś z tą pikanterią w mój gust chillihead'a :D Sama miałam zawalony w lato cały parapet doniczkami z moimi małymi ostrościami. Mniam. A czekoladę z chilli gdzieś już chyba nawet widziałam :]
OdpowiedzUsuńOgólnie nie lubię chili, ale dla takiej czekolady mogłabym polubić :]
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i super wykonanie!! ;)
OdpowiedzUsuńśliczna czekoladka bardzo oryginalne połączenie
OdpowiedzUsuńNice. :D Myślałam nad zrobieniem czekolady i chyba się za to wezmę w przyszłym tygodniu - teraz mam za dużo roboty z Tygodniem Mody i Zdrowia. A skoro o tym mowa - pierwszy wpis już jest. :D
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, Lindt ma tego typu słodkości ;)
OdpowiedzUsuńMniaaaami, język mi ucieka!!!!
OdpowiedzUsuńNo właśnie koń nie jest idealny, wręcz odwrotnie i coraz bardziej mam go dosyć. Nie mogę już patrzeć na niego :D Ale pracochłonny był, fakt.
OdpowiedzUsuńWitaj! Jestem po raz pierwszy na twoim blogu i jestem nim zachwycona! Mam pytanko ile kosztuje takie kolczyki lub naszyjniki na twoim blogu?
OdpowiedzUsuńMiło mi że Ci się tu podoba:) Ceny są różne mniej więcej w przedziale od 7 do 20 zł. Gdybyś była czymś zainteresowana wszystkie pytania kieruj tutaj: pinkbubbles0@gmail.com :)
OdpowiedzUsuńtak.. taka czekolada chilli to chyba nowy wynalazek Wedla też :)
OdpowiedzUsuńTwoja jest cuuuudna Mniam :D
eoli-cuda-z-modeliny.blogspot.com
Genialne
OdpowiedzUsuń