niedziela, 18 września 2011

czekolada chili

Na zimny jesienny dzień rozgrzewająca lekko pikantna czekolada z chili 







13 komentarzy:

  1. Trafiłaś z tą pikanterią w mój gust chillihead'a :D Sama miałam zawalony w lato cały parapet doniczkami z moimi małymi ostrościami. Mniam. A czekoladę z chilli gdzieś już chyba nawet widziałam :]

    OdpowiedzUsuń
  2. Ogólnie nie lubię chili, ale dla takiej czekolady mogłabym polubić :]

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł i super wykonanie!! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczna czekoladka bardzo oryginalne połączenie

    OdpowiedzUsuń
  5. Nice. :D Myślałam nad zrobieniem czekolady i chyba się za to wezmę w przyszłym tygodniu - teraz mam za dużo roboty z Tygodniem Mody i Zdrowia. A skoro o tym mowa - pierwszy wpis już jest. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny pomysł, Lindt ma tego typu słodkości ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mniaaaami, język mi ucieka!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. No właśnie koń nie jest idealny, wręcz odwrotnie i coraz bardziej mam go dosyć. Nie mogę już patrzeć na niego :D Ale pracochłonny był, fakt.

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj! Jestem po raz pierwszy na twoim blogu i jestem nim zachwycona! Mam pytanko ile kosztuje takie kolczyki lub naszyjniki na twoim blogu?

    OdpowiedzUsuń
  10. Miło mi że Ci się tu podoba:) Ceny są różne mniej więcej w przedziale od 7 do 20 zł. Gdybyś była czymś zainteresowana wszystkie pytania kieruj tutaj: pinkbubbles0@gmail.com :)

    OdpowiedzUsuń
  11. tak.. taka czekolada chilli to chyba nowy wynalazek Wedla też :)
    Twoja jest cuuuudna Mniam :D

    eoli-cuda-z-modeliny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń